
- Zakup motocykla to dopiero początek. Warto pomyśleć o poprawie ergonomii i komfortu jazdy.
- Poznaj 10 tanich tricków, dzięki którym jazda stanie się przyjemniejsza.
- Proste i sprawdzone sposoby na każdą kieszeń.
Kupując motocykl często skupiamy się na jego osiągach, wyglądzie, stanie technicznym czy brzmieniu. Dopiero z czasem zaczynamy zauważać, że coś nas uciska, coś nas męczy, coś hałasuje. Na szczęście poprawa komfortu jazdy wcale nie musi oznaczać wydania kilku tysięcy złotych. Czasami wystarczą drobne, dobrze przemyślane modyfikacje. Oto 10 tanich ulepszeń motocykla, które naprawdę robią różnicę. Wiele z nich można wykonać samemu lub w serwisie, za niewielkie pieniądze.
Modyfikacje kanapy
Siedzenie motocykla to jeden z tych elementów, z którymi mamy najwięcej kontaktu podczas jazdy, a jednocześnie często jeden z najbardziej niedopracowanych przez producentów. W wielu motocyklach, zwłaszcza budżetowych, montowane są twarde i wąskie kanapy, które dobrze wyglądają, ale w trasie potrafią zmęczyć już po 40–50 kilometrach.
Rozwiązaniem są nakładki żelowe, piankowe lub specjalne pokrowce z warstwą amortyzującą. Można je założyć bezinwazyjnie, a ich koszt zaczyna się od około 100 zł. Inną opcją jest oddanie kanapy do tapicera. Często za 300–400 zł można uzyskać nie tylko lepszy komfort, ale i bardziej estetyczne wykończenie siedziska.
Osłony dłoni (handbary)
Choć wielu motocyklistów kojarzy handbary z off-roadem, to warto rozważyć ich montaż również w nakedach, motocyklach turystycznych i miejskich. Podstawowe osłony z tworzywa sztucznego za ok. 80–150 zł skutecznie chronią dłonie przed wiatrem, chłodem i owadami. Dobrze dobrane handbary nie pogarszają prowadzenia motocykla, a często też poprawiają jego wygląd. W przypadku jazdy w deszczu lub w nocy, kiedy temperatura obniża się, potrafią naprawdę uratować dłonie przed zmarznięciem i drętwieniem.
Wydłużone, krótkie lub regulowane klamki hamulca i sprzęgła
Standardowe dźwignie często są krótkie, źle wyprofilowane i przeważnie nie dają możliwości regulacji. Dla osób o mniejszych lub większych dłoniach to spory problem. Wydłużone dźwignie z regulacją to koszt rzędu 100–200 zł, a poprawiają ergonomię i pewność chwytu. Regulacja pozwala ustawić punkt kontaktu dźwigni z palcami w najbardziej naturalnym miejscu. To z kolei zmniejsza zmęczenie nadgarstków i poprawia bezpieczeństwo. Warto postawić na sprawdzone marki (np. Puig, Barracuda), które zapewniają nie tylko dobrą jakość, ale często oferują produkty dedykowane do danego modelu motocykla.
Grubsze lub żelowe gripy
Wibracje przenoszące się z kierownicy na dłonie to częsty problem. Jest on szczególnie wyczuwalny w motocyklach z większymi silnikami jednocylindrowymi lub V-twinami. Grubsze, żelowe lub piankowe gripy skutecznie niwelują drgania i poprawiają komfort trzymania kierownicy. Uchwyty można kupić już za ok. 50 zł. To niewiele za mniejsze zmęczenie nadgarstków, większą pewność chwytu i lepsze tłumienie wibracji. Warto pamiętać, że niektóre gripy można stosować razem z podgrzewanymi manetkami.
Podgrzewane manetki
Jazda w chłodzie to wyzwanie. Nawet dobre rękawice nie zapewnią pełnego komfortu, jeśli kierownica zamarza. Podgrzewane manetki to rozwiązanie, które sprawdzi się nie tylko zimą, ale także w chłodne letnie wieczory czy podczas jazdy w deszczu.
Podstawowe modele z regulacją temperatury można kupić za ok. 150–250 zł. Instalacja wymaga podłączenia do akumulatora i ewentualnego montażu przycisku sterującego. Efekt? Większy komfort cieplny, pewniejszy chwyt i większe bezpieczeństwo.
Stopka centralna lub stojak serwisowy
Motocykl postawiony pionowo to wygoda przy tankowaniu, sprawdzaniu poziomu oleju czy smarowaniu łańcucha. Niestety, wiele motocykli (zwłaszcza nakedów i sportowych) nie ma fabrycznej centralnej stopki. Na szczęście można to rozwiązać. Stopkę często można dokupić. Ceny wahają się od 250 do 600 zł, w zależności od marki i modelu. Alternatywą są stojaki serwisowe na tylne koło, dostępne już od 150 zł. Takie rozwiązanie pozwala wygodnie serwisować napęd i utrzymać motocykl w czystości. Przed zakupem sprawdź udźwig stojaka i upewnij się, że jego konstrukcja jest stabilna.
Uniwersalne deflektory na szybę
Czujesz mocne powiewy wiatru w kasku? Nikt tego nie lubi. Gdy powietrze trafia idealnie w wizjer, powoduje hałas, zmęczenie i dekoncentrację. Nawet motocykle z fabryczną szybą często nie zapewniają wystarczającej ochrony, a nie każdy może pozwolić sobie na większą owiewkę. Tutaj pojawia się tanie i skuteczne rozwiązanie w postaci deflektorów. Montowane na szybę za pomocą klipsów lub śrub, skutecznie rozbijają strumień powietrza. Deflektory potrafią kosztować już 100 lub 200 zł.
Obniżenie podnóżków lub podwyższenie kierownicy
Motocyklowa ergonomia to temat rzeka. Dla jednego motocykl będzie idealnie skrojony, dla innego – zupełnie niepasujący. Zbyt ugięte kolana, za bardzo pochylone plecy, napięcie w karku… Wszystko to wpływa na komfort jazdy. Obniżenie podnóżków (np. za pomocą adapterów lub przesunięcia mocowań) pozwala rozprostować nogi. Podwyższenie kierownicy, z kolei, prostuje sylwetkę i odciąża nadgarstki. Oba rozwiązania można wdrożyć już za 150–300 zł, a zmiana w odbiorze motocykla bywa ogromna. Przed zakupem i montażem riserów kierownicy koniecznie upewnij się, czy nie będą potrzebne dłuższe linki i przewody.
Tankpad i naklejka na bak
Wielu motocyklistów traktuje tankpad jako gadżet chroniący lakier. Tymczasem dobrze dobrany tankpad może również wspierać pozycję za kierownicą. W sportowych motocyklach umożliwia lepsze podparcie tułowia, co zmniejsza napięcie mięśni brzucha i pleców.
Na rynku dostępne są zarówno klasyczne tankpady naklejane na środek zbiornika, jak i panele boczne z gumy lub neoprenu, które zapewniają lepszą przyczepność nóg do zbiornika paliwa. Koszt? Od 40 zł za klasyczną naklejkę do 200 zł za pełen zestaw. Z tą inwestycją zyskujesz lepszą kontrolę nad motocyklem.
Podkładki tłumiące pod śruby kierownicy
Drgania silnika mogą przenosić się na kierownicę. Czasem wystarczy prosty patent, żeby z tym wygrać. Mowa o gumowych lub piankowych podkładkach, które można umieścić między kierownicą a półką górną. Kosztują grosze (10–30 zł), a często wyraźnie zmniejszają przenoszenie wibracji. Alternatywą są tłumiki drgań montowane na końcach kierownicy – również niedrogie, a skuteczne. W połączeniu z grubszymi gripami i dobrze dobranymi manetkami, poprawa komfortu może być naprawdę odczuwalna.
Podsumowanie
Jak widzisz, możesz w prosty sposób poprawić komfort i pozycję na motocyklu. Nie trzeba wydawać majątku, żeby dostosować jednoślad do swoich potrzeb. Jeżeli dopiero kupiłeś motocykl, to najpierw przejedź kilkaset kilometrów, żeby wiedzieć, które z powyższych usprawnień mogą ci się przydać. Z łatwością zamówisz je w internecie, a wiele z nich można zamontować samodzielnie.
Przeczytaj również:
Podgrzewane manetki – zbędny gadżet czy niedocenione akcesorium? Czy warto kupić? Ile kosztuje?